piątek, 25 kwietnia 2008

***



oblizuję wargi 

wspomnienie wczorajszej kolacji 

pamięć zapachowa parzy zmysły tęsknotą 

do żywego ciała zdarłam paznokcie 
oskrobując patelnię z resztek 
teflonu 

za dziewięć kilo 
będę Paris Hilton


niedziela, 13 kwietnia 2008

niewolna



który skrzywdziłeś 
palce wyłamałeś 
skundlonej brudnej śmierdzącej 
rozpustą 
na klęczkach błagaj 

pocałuj



środa, 9 kwietnia 2008

błękitna



palce otulone lateksem 
plądrują kostnicę 
ciała 

różowy skrawek dla kota 

proszę nie dotykać 
eksponatów 

kroplami krwi wypływają marzenia