sobota, 27 czerwca 2009
wstyd
najbardziej tuż po północy
smak whisky oddech na szybie
nawet dłonie i usta leniwie
językiem wzdłuż palców palcami
wzdłuż uda później
pieką policzki
szczypią oczy
środa, 24 czerwca 2009
obdukcja
ogólnie rzecz biorąc mam
dogłębnie wyjebane
po dziurki w nosie sięgają
cztery litery twojego największego najlepszego
przenajświętszego imienia
anatomicznie niepoprawny wychodzisz
na przemian bokiem i uszami a co
skoro raz się udało
nie będziesz się przejmował głupią skargą panny
nikt mi tak jeszcze nie zalazł za skórę
nikt mi tak długo nie leżał na wątrobie
Subskrybuj:
Posty (Atom)